niedziela, 17 sierpnia 2008

LONG DISTANCE

Zakochana jestem w starych ludziach.





















Obserwuję ich dystynkcję, precyzję mówionych słów, jakby każde było na wagę złota, jakby trzeba było za każde zapłacić. Bo przecież w głębi ich sensu- trzeba... Za każde dobre i za każde złe słowo.

Dwa lata temu poznałam w Whitewell pewne małżeństwo. Joyce i Jack. Przeuroczy ludzie. Tyle dobra od nich doświadczyłam od nich od kiedy się poznaliśmy, tyle serdeczności. Wysyłamy sobie regularnie kartki na Święta i wszystkie inne ważne okazje. Kiedy tutaj mieszkam, jeździmy razem do Kościoła co niedzielę. Oni nie mają dzieci, więc tym samym wnucząt i chyba… ja stałam się niechcący takim substytutem na tą tęsknotę. Wdzięczna jestem Temu na górze, że możemy się spotkać tu na dole. Życie staje się prawdziwie bogate.

(ciut zbyt patetycznie to wszystko brzmi...cóż )

Ale nie o tym chciałam pisać.

Chciałam napisać, że nie mogę się nadziwić miłości. Tej miłości między dwojgiem ludzi, która mimo wszelkich przeciwności, zmieniających się obyczajów, trendów, przekonań, wiedzie ich przez życie ciągle razem i wciąż patrzą na siebie jak na dwunożny cud. I te nogi- razy dwa, wkrótce ( ponoć szybciej niż się wydaje) zaczynają kuleć, ociągać i boleć, ale cud nie przestaje być cudem.

Coś niewiarygodnego.

I sobie i wszystkim życzę takiej miłości nie jak Romeo i Julia, ale jak Jack i Joyce .

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Pocieszający to fakt, że w obliczu tylu rozpadających się małżeństw, są jeszcze pary ludzi, którzy do dziś są wierni sakramentalnemu "tak". I może nie tyle nawet wierni słowu, co wierni sobie nawzajem.

Magdalena pisze...

obyśmy dożyły kochana chwili w której wkleimy sobie takie zdjęcie do albumu rodzinnego

Aneta Majewska SHOW pisze...

I oby nie było podpisane : "Nasze pierwsze spotkanie" :D

zasada pisze...

Patrzac na wlasnych dziadkow - mam podobne uczucie. Podobnie takze zastanawia mnie czy ja bede dzielil ich historie czy historie swoich rodzicow np.

Ech.
Pzdr z PU!

Aneta Majewska SHOW pisze...

Wiesz, mi się MIMO WSZYSTKO to jest jednak nasz wybór, jak to się potoczy...