środa, 12 listopada 2008

Jacek i Agatka

Dzień dobry Państwu,
Pisze dzisiaj do Państwa w bardzo niepoważnej sprawie.
Jednakże na tyle zajmującej pewną część mego umysłu, że ten wpis jest mi niezbędnym do próby ulżenia mojej konsternacji.

Dziewczynka , w wieku 5-ciu lat, Agatka. Uczęszcza na moje zajęcia z angielskiego i sztuki. Blondyneczka, niebieskie oczka, najcichszy głosik świata, ale alfabet śpiewa z dokładnością co do joty (co do dżeja?). I właśnie dzisiaj dowiedziałam się, że owa bohaterka ma dwie siostry. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż wszystkie one mają na imię... Agatka!
Zresztą... ich mama też :)
A co z tatusiem? Jacek...i braciszek też...
Chyba jednak nie odważę się tego komentować.
:)

Brak komentarzy: